Bardzo często, kiedy wybieramy się na jakąś imprezę, zwłaszcza, jeśli jest to proszony obiad, pojawia się dylemat, co kupić gospodarzom, jak podziękować za zaproszenie. Dobry obyczaj nakazuje, żeby nie przychodzić z pustymi rękoma. Jednak obyczaj ten rodzi wiele wątpliwości. Trzeba bowiem pamiętać, że taki prezent powinien być wyważony, nie za drogi, żeby nie wprawić gospodarzy w zakłopotanie. Nawet jeśli stać nas na coś drogiego, powinniśmy pamiętać o tym, że w tym przypadku, tak zresztą, jak w przypadku każdego prezentu, liczy się gest. Liczy się to, że przychodząc do domu znajomych na przykład na świąteczną kolację, chcemy podziękować za zaproszenie i za miło spędzony czas w ich domu. To nie jest konkurs na najlepszy prezent, to raczej festiwal taktu i wyczucia.
Takim najbardziej klasycznym zestawem dla gospodarzy są kwiaty dla pani domu i butelka wina dla jej męża. Przez cały rok w kwiaciarniach są dostępne kwitnące w doniczkach kwiaty, które przez długi czas będą zdobyły dom obdarowanych. Mogą to być eleganckie storczyki, ale miłym akcentem są też fiołki alpejskie czy miniaturowe róże. W przypadku kwiatów należy jednak pamiętać o tym, żeby najpierw upewnić się, czy nikt z domowników nie ma alergii na rośliny, a wybierając kwiaty dowiedzieć się od sprzedawczyni, czy dana roślina nie uczula. Nad kwiatami powinniśmy zastanowić się w przypadku, kiedy w domu są małe dzieci bądź zwierzęta. Wtedy można pomyśleć o czymś słodkim dla pani domu.
Jeśli wiemy, że gospodarze przyjęcia coś kolekcjonują, a nie są to obrazy Kossaka, tylko na przykład figury aniołów, można pokusić się właśnie o taki drobiazg. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że kupimy coś, co już znajduje się w ich kolekcji. Dlatego takie prezenty wymagają o wiele więcej zachodu.
Inną przyjętą, aczkolwiek nie we wszystkich przypadkach, formą podarunku, z jakim przychodzi się na przyjęcie, wprawdzie na te mniej oficjalne zwykle, jest przyniesienie, oprócz na przykład wina, samodzielnie zrobionej sałatki bądź upieczone ciasto. Pamiętać jednak należy, że takie zachowanie dopuszczalne jest tylko w takich przypadkach, kiedy takie praktyki są przyjęte przez wszystkich biorących udział w tej imprezie, a gospodarze również są o tym uprzedzeni. Przynoszenie bowiem jedzenia na proszony obiad może bowiem zostać odebrane, jako swego rodzaju manifestacja, bądź wytknięcie pani domu tego, że nie jest dobrą kucharką - a przecież nie o to absolutnie chodzi. Poza takimi nieformalnymi sytuacjami takie zachowanie może zostać odczytane jako nietakt.
W przypadku prezentów, jakimi chce się uhonorować gospodarzy przyjęcia, trzeba być bardzo ostrożnym, łatwo bowiem popełnić faux pas. Jeśli chcemy być oryginalni, musimy wykazać się dużą wyobraźnią - i to nie tylko przy samym wyborze prezentu, co przy tym, żeby przewidzieć ewentualną reakcję obdarowanych. Z reguły w przypadku takich podarunków, oryginalność nie jest najważniejsza. Oryginalność zostawmy na inne okazje, jeśli chcemy zaszaleć, niech szalony będzie prezent na wieczór panieński.
Co jeśli jednak chcemy zaskoczyć? Jeśli nie chcemy kupować kwiatów, ani wina? Jeśli chcemy coś, co sprawi, że gospodarze uśmiechną się i zapamiętają nasz podarunek na długie lata? Wtedy z pomocą przychodzi serwis Gazetomania.pl. Unikalne wydanie gazety z gospodarzami przyjęcia jako bohaterami artykułu na pierwszej stronie to prezent z klasą i dowcipem. Gazeta oprawiona w elegancką ramę pozostanie pamiątką, która będzie przypominać wspólnie spędzony czas.
poniedziałek, 23 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz