Relacje Klientów

Pisałam to wiele razy, ale napiszę ponownie, a potem z pewnością jeszcze nie raz. To, co sprawia nam największą frajdę w tej pracy, to kontakt z klientami. Ludzie, którzy decydują się na przygotowanie gazety w naszym serwisie to ludzie o ogromnym poczuciu humoru i niesamowitym dystansie do otaczającej nas rzeczywistości, dlatego rozmowy z Klientami nie przypominają zwykłych rozmów handlowych. Rozmawiamy ze sobą czasem tak, jak dobrzy znajomi, a otwartość dzwoniących sprawia, że czujemy jakąś pokrewność umysłów, która pozwala na porozumienie pomimo tego, że nigdy się nie widzieliśmy i nie znamy się. Podzielili się z nami Państwo pięknymi historiami. Opowiadaliście o swoich dzieciach, rodzicach, o przyjaciołach. Często o tych, którzy wyjechali za granicę. Każda ta historia jest wyjątkowa i każda warta tego, żeby opisać ją w gazecie. I tak też był zamysł przy tworzeniu tego serwisu. Pokazanie, że wszyscy ludzie są wyjątkowi i nie tylko politycy czy gwiazdy muzyki i kina mogą pojawiać się na pierwszych stronach gazet.
Nasze intencje znajdują potwierdzenie w tym, co piszą nasi klienci. Relacje z tego, jak odbierane są nasze gazety sprawiają nam przeogromną radość. Piszą Państwo o wzruszeniu, zaskoczeniu, o tym, jak udało Wam się wkręcić znajomych. Te ostatnie relacje najmocniej zapadają w pamięć. Pamiętamy Pana, który zadzwonił do nas, domagając się rozmowy z redaktorem Łyżkowskim, pamiętamy Panią, która opisała nam historię urodzinowego wkrętu dla męża. Te relacje cieszą najbardziej. Bo są żywym dowodem na to, że nasza praca ma sens. Każdego dnia dostajemy takie relacje. Jest nam szczególnie miło, że czasem nie musimy nawet o nie prosić - Państwo sami piszą do nas bądź dzwonią, żeby opowiedzieć, jak udała się niespodzianka. To dla nas szczególne wyróżnienie, wszak nikt nie przychodzi do sklepu, żeby powiedzieć, jak udał się prezent na urodziny. Dzięki temu, że mamy kontakt z Państwem, wiemy, co zmieniać i poprawiać. Za co serwis Gazetomania.pl bardzo dziękuje:-)