Czasy pisania listów do Świętego Mikołaja odchodzą w zapomnienie. Piszę to z żalem, bo pamiętam, jak jako mały szkrab rozpoczynałam pisanie takiego listu już w połowie listopada. Drogi Święty Mikołaju... Po czym rozpoczynała długa lista wymarzonych prezentów, a na sam koniec żarliwe zapewnienia o tym, że byłam grzeczną dziewczynką. Dawne czasy... Dzisiaj prezentów szuka się w internecie i w internecie kupuje. Zabiegani rodzice nie mają czasu na to, żeby biegać po sklepach, a w sieci mogą szybko i bez ruszania się z domu bądź pracy przejrzeć oferty. Listy do Świętego Mikołaja też wyglądają już inaczej. Coraz częsciej zawierają po prostu linki do stron z zabawkami, czy grami komputerowymi. Świat się zmienia, zmieniają się obyczaje. I chociaż nadal jest wielu zwolenników tradycyjnych zakupów, z roku na rok wzrasta liczba osób, które korzystają z ofert sklepów internetowych. Znajdą się tacy, którzy będą upierać się, że kupowanie prezentów przez internet jest pozbawione tego uroku, jaki mają zwykłe zakupy z bieganiem po sklepach i wystawaniem w długich kolejkach. Ci zaś, którzy nie wyobrażają sobie innej formy robienia zakupów niż online, powiedzą, że właśnie przed tym bieganiem i kolejkami uciekają. O gustach się nie dyskutuje, zauważyć jednak należy fakt, jak dużo się zmienia w przedświątecznych rytuałach Polaków. Nie dokonując oceny, czy te zmiany są na lepsze czy też nie, fakt pozostaje faktem.
Na czym polega siła sklepów internetowych w okresie przedświątecznym? Na pewno na braku kolejek i tłumów w sklepach. Na większej dostępności towarów i możliwości szybkiego porównania cen i ofert. Te argumenty znane są od dawna.
Prezenty na święta są zazwyczaj ogromnym wyzwaniem dla rodziców. Święta to wyjątkowy okres, bez względu na to, czy przygotowanie ich odbywa się tradycyjnie, czy z pomocą internetu. A sezon przedświąteczny już się zaczyna i wyszukiwarkach internetowych coraz częściej pojawia się hasło prezenty na Mikołajki. I chociaż wszystko się zmienia, radość i wyczekiwanie na święta pozostaną niezmienne.
poniedziałek, 16 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz