niedziela, 7 grudnia 2008

Dlaczego tak bardzo lubimy niespodzianki?

Chociaż są tacy, którzy nie lubią być zaskakiwani, to jednak większość z nas najgłębiej w pamięci zachowuje te sytuacje, upominki, żarty, które miały w sobie element zaskoczenia. Dlaczego tak się dzieje? Już Arystoteles twierdził, że motorem dążenia do wiedzy jest zdziwienie, jakie odczuwamy poznając otaczającą nas rzeczywistość. Ciekawość świata jest matką wielu wynalazków i odkryć. A jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, zatem im więcej wiemy, tym więcej chcemy się jeszcze dowiedzieć. Sama wiedza zaś dostarcza nam bodźca, który podsyca ową ciekawość. W życiu codziennym owa ciekawość nieco słabnie. Rozwój techniki i dostępność wiedzy sprawia, że coraz mniej rzeczy jest nas wstanie zaskoczyć. To, co wiele lat temu było nie do pomyślenia, dzisiaj jest czymś zupełnie powszednim. Kto bowiem trzydzieści lattemu wierzył, że za pomocą internetu będziemy komunikować się z całym światem? Czujemy się coraz bardziej bezpieczni, życie jest dużo łatwiejsze. Pociąga to jednak za sobą pewne niebezpieczeństwo. Nasze życie staje się coraz bardziej przewidywalne a przez to nudne. Pomagają nam w tym media, kreując naszą rzeczywistość wedle z góry ustalonego szablonu. Dzięki kolorowym czasopismom wiemy, jak mamy żyć, co jeść, jaki kupić prezent na urodziny męża. Nasza wyobraźnia coraz bardziej biernie uczestniczy w codziennym życiu.A przecież większość z nas lubi być zaskakiwana. Począwszy od niespodziewanej słonecznej pogody w listopadzie, po wygraną na loterii – chyba nic nie sprawia nam takiej radości, jak to co spotyka nas z zaskoczenia. Taka jest nasza natura. Racjonalizując rzeczywistość cieszymy się wprawdzie, kiedy otrzymamy praktyczny upominek. Jednak w pamięci i sercu nosimy kwiaty, które otrzymaliśmy niespodziewanie i bez okazji. Wszelkie niespodzianki niejako wywracają nasz uporządkowany świat do góry nogami, ale jednocześnie pobudzają naszą wyobraźnię. Dzięki temu nasze życie jest bogatsze. Niestety często o tym zapominamy i wybierając na przykład prezent dla dziewczyny, ulegamy chwilowym modom. Kupujemy modne perfumy – bo przecież wszystkie kobiety chcą je mieć. Jeździmy na wakacje w modne miejsca – bo przecież wszyscy znajomi tam byli. Odbieramy sobie tym samym sferę wolności wyboru, ograniczamy się schematami. A przecież wystarczy poszukać w ofertach biur turystycznych wycieczek w miejsca, które może nie są bardzo popularne, ale równie urocze i zaskakujące. Zamiast kolejnego kompletu pościeli można przygotować gazetę z artykułem na temat jubilata. Zaprojektować biżuterię dla narzeczonej. Zadedykować chłopakowi ulubioną piosenkę. Coś zrobionego specjalnie z myślą o tej drugiej osobie. Zaskoczenie jest tym, co porusza nas najbardziej. Przyzwyczajeni do rutyny dnia codziennego, wiele czynności wykonujemy mechanicznie, a co za tym idzie, trochę bezmyślnie. To, co nas zaskakuje, sprawia że musimy zweryfikować naszą wiedzę o świecie. Modyfikując schematy życia, pokazujemy, jacy naprawdę jesteśmy – jak bardzo kochamy, ile jesteśmy w stanie zrobić dla swoich bliskich. Im więcej dajemy z siebie w każdej najbardziej prostej czynności, tym ma ona większą wartość. To, co wymyka się schematom, co do przygotowania wymagało więcej wysiłku i poświęcenia, świadczy o naszym zaangażowaniu. Owszem, czerwona róża kupiona w pośpiechu, jest miłym dowodem miłości czy sympatii, jednak drodzy panowie, każda kobieta chciałaby choć raz niczym bohaterka Nocy i dni zostać niespodziewanie zaskoczona naręczem nenufarów, zebranych nasamym środku jeziora. I nie mówmy Panowie, że takie rzeczy dzieją się tylko w książkach czy filmach! Rzeczywistość będzie taka, jaką ją sobie stworzymy. Im więcej nas samych będzie w każdej czynności, tym bogatsze będą nasze relacje z innymi i nasze doświadczanie otaczającego świata.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz