11 listopada przypadają imieniny Marcina. Patronem tego imienia jest święty Marcin, biskup z Tours, który wsławił się między innymi tym, że jako biskup nie przebywał jednynie w swojej siedzibie, ale często wyruszał na ulice miasta i rozmawiał z wiernymi, w tym z tymi najbiedniejszymi, którzy zawsze mogli oczekiwać od niego pomocy. Imieniny św. Marcina hucznie obchodzone są w Poznaniu, gdzie znajduje się słynna na całą Polskę ulica imienia tego świętego. 11 listopada odbywa się tam odpust, na którym między innymi sprzedawane są słynne "Świętomarcińskie rogale". Rogale te wypiekane są od roku 1891, kiedy to cukiernik Józef Melzer, pod wpływem żarliwego kazania proboszcza, który wzywał wiernych do brania przykładu z patrona parafii,czyli św.Marcina, wypiekł rogale, które później rozdał ubogim mieszkańcom miasta, przybyłym na "Jarmark Świętomarciński". Rogale, jak głosi legenda, swój kształt zawdzięczają podkowie, którą wedle podań zgubił koń świętego. Tradycja ta przetrwała do dziś. Poznańscy cukiernicy co roku przygotowują całe mnóstwo tego jarmarcznego przysmaku, a ulicą św. Marcina podąża barwny korowód, na czele którego podąża oczywiście sam święty. Jemu też zostają symbolicznie przekazane klucze do bram miasta.
30 listopada zaś wypadają imieniny Andrzeja, czyli popularne Andrzejki. Nikomu nie trzeba przybliżać andrzejkowych tradycji, każdy przecież choć raz w życiu lał wosk w tę wyjątkową noc. Patronem tego imienia jest pierwszy z powołanych aposotołów, brat św. Piotra i misjonarz. Chociaż patronem tego dnia jest święty, sam rytuał obchodzenia tej nocy jest z gruntu pogański. Andrzejki to noc wróżb i zaklęć. Tylko w tę noc niezamężne kobiety mogą poznać imię swojego przyszłego wybranka. I chociaż niewiele współczesnych kobiet wierzy w te wróżby, każda okazja jest dobra do spotkania się i spędzenia razem czasu.
Każdego dnia ktoś z naszych znajomych obchodzi imieniny, każde imie ma swojego patrona i swoje znaczenie. Może szukając pomysłu na prezent na imieniny warto czasem poszukać inspieracji w historii i symbolice danego imienia. Lubimy wierzyć, że oprócz zwykłej pomyślności losu czuwa nad nami coś jeszcze. Stąd też popularność biżuterii nawiązującej do znaków zodiaku i wszelakich amuletów - na zdrowie, na pieniądze, na szczęście w miłości. Czasem jednak zamiast amuletów i kamyków, wystarczy przypomnieć solenizantowi albo jubilatowi o tym, jaki ładunek symboliczny nosi w sobie jego imię albo data urodzin. Można to zrobić pisząc samodzielny artykuł w serwisie Gazetomania.pl. To prezent inny niż wszystkie, a osobisty i unikalny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz